Niegdyś można było powiedzieć, że polskie stocznie to kolosy polskiej gospodarki. Gospodarki sterowanej centralnie, ale gospodarki. Miejsce wyjątkowe nie tylko dla samej gospodarki, ale także z historycznego punktu widzenia. Bez wątpienia, bowiem stocznie położone na polskim wybrzeżu Morza Bałtyckiego mają ogromne znaczenie zarówno z punktu widzenia obecnej sytuacji rynkowej jak i z punktu widzenia historii naszego kraju. Sławne do dnia dzisiejszego strajki w stoczniach nadbałtyckich były jednym z milowych kroków do upadku komunizmu. Można powiedzieć, że to tutaj, nad polskim Bałtykiem narodziła się przecież „Solidarność”. Jednakże z samego założenia stocznia przecież nie jest miejscem o wydźwięku politycznym ani też historycznym. Stocznie polskie to potężne zakłady, z których na morza wypłynęły ogromne ilości statków. Mówi się, że polskie stocznie upadają, ale z drugiej strony trzeba zaznaczyć, że wcale nie jest tak źle, gdyż na chwilę obecną to właśnie w stoczniach zatrudnionych jest prawie 30 tysięcy osób mieszkających na wybrzeżu. Stocznie w Szczecinie, Gdańsku czy też Gdyni stanowią bardzo ważne punkty na mapie polskie gospodarki, są bardzo ważnymi elementami na mapie całego Bałtyku. Jednakże w tym miejscu trzeba podkreślić, że nad Morzem Bałtyckim położone są nie tylko polskie stocznie, ale także inne kraje mają swoje wielkie zakłady, jak chociażby Niemcy. Stocznie to zakłady pracy, których zadaniem jest budowa statków. Te z kolei oczywiście prędzej czy później muszą wypłynąć w morze. Dlatego też zasadniczo stocznie zlokalizowane są w nadmorskich miejscowościach i nie chodzi tylko i wyłącznie o Polskę i inne kraje położone nad Morzem Bałtyckim. Nasze polskie stocznie, których obecna kondycja budzi wiele niepokoju i wiele rozmów są jednak dla naszego wybrzeża i naszego kraju czymś szczególnym. Jak już podkreślono, mówiąc o polskich stoczniach nie można spojrzeć wstecz na naszą historię i to na tę całkiem świeżą historię. Niezależnie, więc od tego czy dana stocznia będzie trwać, wybrzeże polskiego Bałtyku będzie się z nimi zawsze wielu ludziom kojarzyć. Tutaj mamy także szansę na znalezienie pracy, która to będzie po prostu dla nas adekwatna. Na pewno, więc warto przybyć, aby cieszyć się sporym zainteresowaniem owym ciekawym miejscem.

Bałtyk jest niewątpliwie świetnym miejscem na to, aby przeżyć niezwykłą morską przygodę. Oczywiście nie każdy jest doświadczonym żeglarzem, ale mówiąc o rejsach po Morzu Bałtyckim na pewno trzeba podkreślić, że tutaj nie trzeba być wytrawnym wilkiem morskim, aby niezapomnianą przygodę móc przeżyć. Na naszym polskim wybrzeżu funkcjonuje, bowiem wiele firm, które zajmują się organizacją rejsów morskich po Bałtyku. Między innymi możemy tutaj wyróżnić wyprawy na zakupy do duńskiej stolicy, wyprawy na dorsza czy też po prostu żeglowania po Bałtyku. Jak już wcześniej wspominano, aby uczestniczyć w takim rejsie, nie trzeba być wprawionym żeglarzem, gdyż to właśnie w takim miejscu można pod czujnym okiem instruktora nabywać odpowiedniego doświadczenia. Rejsy po Bałtyku niewątpliwie są przeznaczone dla wszystkich tych, którzy spragnieni są określonej dawki adrenaliny i dla których morska przygoda to jeden z sensów życia. Zasadniczo jedynym ograniczeniem tutaj może być wiek, gdyż w takim rejsie można uczestniczyć dopiero wówczas, gdy ukończymy 18 rok życia. Mowa zasadniczo o rejsach stażowo-turystycznych, gdyż, jeśli mamy na myśli rejsy typowo wycieczkowe, rejsy na połowy dorsza czy też wspomniane już wcześniej rejsy na zakupy to oczywiście nie ma potrzeby, aby posiadać określony wiek. Turystą na takim jachcie może być, bowiem każdy. Oczywiście za dany rejs należy uiścić stosowną opłatę, która w obliczu dosyć sporej konkurencji na tym rynku, z pewnością nie jest zbyt wygórowana. Przebywając nad Bałtykiem warto wybrać się w taki rejs (przynajmniej ten turystyczny), gdyż Morze Bałtyckie to piękny i ciekawy akwen. Zasadniczo znamy go z brzegu, a warto jest poznać również dalsze jego części, które są równie atrakcyjne. Oczywiście, jeśli mówimy o rejsach po Morzu Bałtyckim, to zasadniczo organizowane są one w okresie letnim czy też jesiennym. Zimą mamy do czynienia z okresem martwym, jeśli chodzi o takie atrakcje, ale czyż komuś by się chciało żeglować, gdy na dworze pada śnieg i trzyma mróz? Na pewno warto przebywać w tym miejscu, z całą pewnością będzie to dla nas świetny pomysł. W tym miejscu nie będziemy się nudzić, lecz przeciwnie będziemy znakomicie się bawić i będziemy mieć moc atrakcji.

Mogłoby się nam wydawać, że niezwykłe przygody są możliwe tylko i wyłącznie na jakichś odległych kontynentach, na dalekich morzach oraz oceanach, a to, co w naszym kraju i w jego pobliżu na pewno nie może nas zaskoczyć i tutaj żadnych ekscytujących przygód nie jesteśmy w stanie przeżyć. Jednakże w rzeczywistości również i w naszym kraju oraz w jego pobliżu jak najbardziej można liczyć na jakieś niezwykłe przygody. Między innymi można tutaj zwrócić uwagę na wydarzenie z roku 2012, a mianowicie chodzi o Baltic Loop Speed Challenge 2012. Sama nazwa wielu nic nie mówi, ale już spieszymy by wyjaśnić. W dniach od 25 sierpnia do 5 września 2012 dwójka śmiałków na jachcie „Sunrise” ruszyło by okrążyć Morze Bałtyckie wzdłuż linii brzegowej i nie zawijać do żadnego z portów. Chociaż zakładali na to przedsięwzięcie około dwóch do trzech tygodni, to jednak udało im się go zrealizować w ciągu jedenastu dni. Bez wątpienia, zatem było to wyjątkowe wydarzenie, gdyż to właśnie tej załodze udało się to po raz pierwszy. Były to zmagania nie tylko z wodą oraz z wiatrem, ale również i z innymi statkami. Tym samym istniała konieczność, aby chociaż jeden z uczestników rejsu przez cały czas był obecny na pokładzie. Bez wątpienia był to spory wysiłek, ale jednocześnie też była to wspaniała przygoda. Tymi dwoma śmiałkami, którzy zdecydowali się na taką podróż byli Mikołaj Marecki oraz Krzysztof Łobodziec. Swoją podróż rozpoczęli oni ze Świnoujścia, by po kolei mijać takie miasta jak Rostock, Sztokholm, Ystad, Tallin, Rygę, Kłajpedę oraz na końcu Hel. Jak więc widać, Morze Bałtyckie może być źródłem niezapomnianej przygody i wcale nie trzeba wyjeżdżać gdzieś w dalekie kraje, aby móc przeżyć coś naprawdę wyjątkowego. Oczywiście na takie przygody jak ta wyżej opisana potrzeba stosownego przygotowania, aczkolwiek nawet samo żeglowanie po Bałtyku już może być źródłem wielu przyjemności i niezapomnianych przeżyć. Nasze Morze Bałtyckie jest, bowiem niezwykłym morzem, które z jednej strony może nieść pewne niebezpieczeństwo, a z drugiej strony może dać wiele frajdy. Nasze morze pomimo, że brak mu upalnej temperatury cieszy się wielkim powodzeniem wśród turystów, albowiem jest naprawdę piękne i ciekawe.

Wyjeżdżając nad polski Bałtyk na wczasy możemy skorzystać z różnych propozycji. Niektórzy urlopowicze wybierają większe miejscowości jak chociażby Gdynia, Świnoujście czy też Łebę, ale bardzo spora ilość wczasowiczów woli nieco mniejsze miejscowości lub nawet te bardzo małe. Z jednej strony można powiedzieć, że w tych dużych miastach nadmorskich mamy większe możliwości, jeśli chodzi o jakieś atrakcje turystyczne, aczkolwiek w tych mniejszych miasteczkach wcale nie musimy się nudzić. Tutaj warto przejść do konkretów. Weźmy pod lupę taką miejscowość jak Pobierowo leżące w zachodniej części polskiego wybrzeża. Jest to z pewnością taka miejscowość, którą możemy określić, jako małą. Nie mogłoby oczywiście w niej zabraknąć plaży, na której można przebywać, opalać się, spacerować w nieco chłodniejsze dni oraz oczywiście kąpać się. Jeśli jednak przebywanie na plaży już nam się znudziło to możemy udać się do oceanarium, możemy wynająć dwuosobowy pojazd, którym możemy przemieszczać się po tym miasteczku. Dla niewtajemniczonych, pojazd ten podobny jest do roweru i jest napędzany siłą ludzkich mięśni. Co dalej? Oczywiście mamy tutaj sporo ciekawych lokali gastronomicznych, w których możemy napić się kawy, zjeść lody, ciastko lub po prostu udać się na obiad czy też na kolację. Poza tym mamy także kort tenisowy, kilka boisk do gier zespołowych, toteż na pewno nie możemy tutaj narzekać na brak atrakcji mimo tego, że mówimy jak najbardziej o małej miejscowości turystycznej. Jeśli natomiast żadna z tych atrakcji nam nie odpowiada, to możemy przecież udać się na nieco dłuższy spacer do Trzęsacza i tam zobaczyć słynne już ruiny starego kościoła z cegły. Po drodze mijamy jeszcze metalowy krzyż, który jest dokładnym odwzorowaniem tego krzyża, który już od dawna stoi na Giewoncie. Jak więc widać, mimo tego, że mamy do czynienia z naprawdę małą miejscowością wypoczynkową, na brak zajęć nie możemy narzekać. Warto również dodać w tym miejscu, że w Pobierowie na pewno nie natkniemy się na ogromny tłok, co też w tych dużych miastach ma miejsce. Na pewno warto odwiedzić to miejsce, nie tylko ze względu na jego naturalne piękno, ale także przede wszystkim, dlatego, że spotkamy się tutaj z wyjątkową i jedyną w swoim rodzaju atmosferą.

Polskie wybrzeże Morza Bałtyckiego to teren, na którym położonych jest bardzo wiele kurortów turystycznych. Przede wszystkim żyją one z turystów, ale nie ma to przełożenia tylko i wyłącznie na okres letni. Niektóre z nadmorskich kurortów posiada, bowiem wiele ciekawych atrakcji także w okresie zimowym, jak chociażby w Sopocie. Jednym z ważnych aspektów decydujących o popularności danego kurortu czy też konkretnego ośrodka w tymże kurorcie, są niewątpliwie warunki noclegowe. Jednakże dobre warunki noclegowe na pewno nie wystarczą do tego, aby móc mówić o dobrze funkcjonującym nadmorskim kurorcie turystycznym. Niewątpliwie bardzo ważnym aspektem są również lokale gastronomiczne. Przyjrzyjmy się, zatem jak to wygląda nad polskim morzem. Na całym wybrzeży mamy do czynienia z bardzo wieloma ośrodkami turystycznymi, do których każdego roku przyjeżdża spora ilość turystów. Oczywiście część z nich wykupuje nocleg łącznie z wyżywieniem, aczkolwiek nie wszyscy idą tą drogą. Niektórzy wolą, bowiem stołować się w miejscowych lokalach gastronomicznych. Oczywiste jest, że ludzie chcą przede wszystkim zjeść dobrą rybę, jakiej w innych regionach naszego kraju po prostu nie ma. Aby móc mówić o całkiem świeżej rybie, to na pewno najpewniej jest udać się z samego ranka do portu rybackiego, gdzie mamy pewność kupienia naprawdę świeżej ryby. Kafejki i restauracyjki położone nad morzem również często zaopatrują się w tychże portach rybackich i te kafejki z pewnością godne są polecenia. Jedzenie nad naszym polskim Bałtykiem na pewno można uznać za dobre lub nawet bardzo dobre. Jednocześnie oczywiście trzeba wskazać na to, że na pewno nie jest tanie. Cóż jednak, jeśli wyjeżdżamy na urlop, zasadniczo pozwalamy sobie na znacznie więcej wydatków. Dotyczy to także kwestii żywieniowej. Im więcej lokali gastronomicznych mamy w danej miejscowości, tym większa szansa na to, że podane nam zamówione jedzenie będzie smaczniejsze i staranniej przygotowane. Warto jednak trochę poszukać i znaleźć dla siebie odpowiadający nam lokal. Warto wybrać miejsce idealne, takie, które spełnia wszystkie nasze potrzeby, ponieważ będziemy zadowoleni i wcale nie będziemy żałować naszego wyboru, a wręcz przeciwnie polecimy go znajomym i rodzinie.